Sztuczna inteligencja tworzy content szybciej niż ludzie. Nie męczy się, nie trzeba jej płacić (no może poza niewielką ceną subskrypcji), nie marudzi, podaje dziesiątki pomysłów na minutę. Brzmi super, ale rzeczywistość nie jest wcale różowa. Wokół nowej technologii powstało wiele kontrowersji. Sprawdź, czy da się tworzyć etyczne treści z AI.
EjAj niczego nie wymyśla sama. Algorytmy bazują na contencie wygenerowanym wcześniej przez ludzi. Mielą go i mielą, obracają, dokładają, odejmują, ale wciąż bazują na czymś, co zostało już powiedziane. To dlatego w sieci pojawiają się coraz bardziej podobne do siebie artykuły. Nieprawdziwe informacje powielają się w błyskawicznym tempie.
Czy to oznacza, że powinniśmy zrezygnować z AI do tworzenia treści?
Nie. Nie da się zrezygnować ze sztucznej inteligencji. Ona już jest i będzie. Trzeba się nauczyć korzystać z niej etycznie. Tworzyć treści oparte na AI, które mają w sobie ludzki pierwiastek wyjątkowości. Nie robić bezrefleksyjnego kopiuj-wklej, ale używać technologii do pobudzenia własnej kreatywności. Zarówno Ty, jak i Twoi czytelnicy wyjdziecie na tym korzystnie.
Na czym polega etyka AI w copywritingu?
Wyobraź sobie dwie sytuacje.
Sytuacja 1
Włożyłeś/włożyłaś dużo serca w swój marketing. Spędzasz godziny na tworzeniu bloga firmowego. Kilka dni wymyślasz koncepcję i układasz plan na cały miesiąc. W ramach odpoczynku buszujesz w sieci i trafiasz na stronę, na której… widzisz swoje teksty. Nie Ty je napisałaś/napisałeś, nie są plagiatem, ale wyglądają łudząco podobnie. Nie możesz nic z tym zrobić. Czujesz się oszukany, prawda?
Sytuacja 2
Jesteś po drugiej stronie balustrady. Zacząłeś biznes po listopadzie 2022 i pojechałeś po sukces na siwym koniu ChataGPT. Prompty wymyślasz na poczekaniu. Modele językowe jedzą Ci z ręki. Kopiujesz i wklejasz teksty bez sprawdzania ich, bo dopracowałeś polecenia do perfekcji. Co jednak, jeśli pewnego dnia ktoś zarzuci Ci plagiat? Szkoda byłoby oberwać, tylko dlatego, że ślepo zawierzyłeś algorytmowi…
Tradycyjny copywriting czy teksty wspierane AI?
Stoisz przed ciężkim wyborem, zwłaszcza w momencie, w którym coraz częściej spotyka się rozważania na temat etyki AI w copywritingu (i nie tylko! Też w grafice, robieniu stron, przetwarzaniu danych, you name it).
Nie musisz jednak podejmować ostatecznej decyzji. Używaj AI, ile tylko chcesz, ale rób to uważnie. To narzędzie, które ma Ci pomóc, a nie zrobić całą pracę za Ciebie. Jesteśmy ludźmi i chcemy ludzkiego contentu, a nie wypluwanych maszynowo zdań, które są na temat, ale:
- brzmią tak samo,
- nie wnoszą niczego świeżego,
- od ich czytania się ziewa,
- powielają fake newsy.
Tradycyjny copywriting opiera się na kreatywności człowieka. Teksty pisane etycznie przy pomocy AI też to robią. Oprócz danych mogą pojawić się w nich emocje. Ba, sztuczna inteligencja potrafi podpowiedzieć Ci, jak dotrzeć do grupy docelowej. Ale wcześniej musisz ją nakarmić odpowiednimi informacjami.
Jak wykorzystać sztuczną inteligencję do pisania tekstów w etyczny sposób?
AI przyspiesza pracę copywriterów. Automatyzuje tworzenie nagłówków, opisów produktów i postów. Szkice tekstów generowane przez AI oszczędzają godziny tygodniowo. Sztuczna inteligencja sprawdza pisownię i gramatykę. To podstawowe umiejętności modeli językowych, ale ich dobrodziejstwa nie kończą się tutaj.
AI analizuje dane o klientach pod landing page i inne teksty sprzedażowe. Nie musisz nadmiernie zastanawiać się, jak dopasować treść do odbiorców. Sztuczna inteligencja pomoże Ci spersonalizować treści. Zasugeruje tematy i nagłówki. Przeanalizuje trendy. Stworzy różne wersje tego samego artykułu. Przeprowadzi research, żebyś nie zmęczył się przeglądaniem dziesiątek źródeł.
Nic dziwnego, że pisanie z AI tak mocno kusi. To żadne przestępstwo. Jestem daleka od demonizowania tego narzędzia. Sama z niego korzystam w określonych celach. Da się to robić w etyczny sposób.
Jak tworzyć etyczny content z AI? Zasady
1. Nadzór człowieka
Treści generowane przez AI muszą być weryfikowane przez ludzi. Copywriterzy powinni dodawać kreatywne poprawki, żeby dopasować styl do marki. Weryfikacja oszczędzi Ci zdań-wytrychów, które nie mówią nic i nie przekonują nikogo.
2. Weryfikacja jakości
AI nie zawsze korzysta z wiarygodnych źródeł. Czasami wręcz je sobie wymyśla albo przekręca dane dostępne na stronie. Zawsze sprawdzaj, czy wspomniane informacje są zgodne z rzeczywistością. Oszczędzi Ci to chwil zakłopotania, gdybyś musiał/musiała świecić oczami za błędy komputera.
3. Jasne wytyczne
Określ, w jakich obszarach wykorzystujesz AI. Może to być tworzenie konspektów, przygotowywanie planów treści i szukanie pomysłów na tytuł lub analiza SEO. Ustal granice, ile procent końcowych treści może pochodzić od sztucznej inteligencji.
4. Autentyczność marki
Treści tworzone przez AI powinny stać w zgodzie z wartościami marki. Dostosuj je do stylu, który wyróżniał Cię do tej pory. Twoja firma nie powinna istnieć bez pierwiastka ludzkiego. Autentyczność jest teraz w cenie bardziej niż kiedykolwiek.
5. Śledź nowinki
Technologia się zmienia, a z nią standardy. Regularnie aktualizuj wytyczne. Analizuj wyniki treści i wprowadzaj poprawki, gdy uznasz to za konieczne.
6. Przeszkól swój zespół
Twój zespół powinien rozumieć, jak tworzyć etyczne treści z AI. Edukuj ich o możliwościach i ograniczeniach tej technologii. Stosuj zasadę: sztuczna inteligencja ma wspierać, ale nie zastępować człowieka.
Etyka użycia AI przy tworzeniu treści
Zagrożenia używania sztucznej inteligencji przy tworzeniu treści są liczne i mogą zaszkodzić Twojej reputacji. Nikt nie lubi, gdy mu wciskasz kit. Treści skopiowane 1:1 z ChataGPT śmierdzą sztucznością na kilometr.
AI tworzy szkodliwe treści albo takie, które mijają się z prawdą
Spod sieci neuronowych sztucznej inteligencji wychodzą czasem teksty z dyskryminującym, przemocowym lub nieprawdziwym przekazem. Brak weryfikacji wyplutych informacji sprawia, że w tekście znajdą się błędy. Te błędy rozsieją się jak wirusy na inne teksty pisane przez ludzi i maszyny. Nie chcesz, żeby Twoja strona budziła wątpliwości pod względem merytorycznym, prawda?
Modele AI powielają stereotypy i kochają ogólniki. Im mniej szczegółów, tym szybciej powstanie tekst. Prosty prompt i zero materiałów źródłowych dają tekst, który mówi na okrętkę o czymś, co można byłoby zawrzeć w 3 zdaniach.
Plagiat
Narzędzia AI kopiują istniejące treści. Zazwyczaj zmieniają je i dopasowują do Twoich wymagań, ale zdarza się, że zrobią to niedokładnie. Mogą nawet wygenerować plagiat. Jeśli nie sprawdzisz odpowiednio tekstu wygenerowanego przez AI, narażasz się na oskarżenia o naruszenie praw autorskich.
Prawa autorskie i odpowiedzialność
Kto ma prawa do treści stworzonych przez AI? Użytkownik czy twórca narzędzia? Brak jednoznacznej regulacji tej kwestii stwarza ryzyko. Etyka tworzenia contentu ze sztuczną inteligencją to temat, który należy zgłębiać w najbliższych latach.
Wpływ na rynek pracy
Sztuczna inteligencja nie zabiera pracy. Ona „tylko” sprawia, że jest jej znacznie mniej. Jeden copywriter freelancer poradzi sobie z większą ilością tekstów, ponieważ ma do pomocy AI. Zmienia się układ sił na rynku pracy. Pojawiają się nierówności.
Erozja kreatywności
Ślepe poleganie na AI zabiera nam cząstkę ludzkości – wyobraźnię. Generowany masowo content jest schematyczny. Brak w nim oryginalności, pazura, różnorodności. Teksty są przewidywalne i, nie bój się tego powiedzieć, nudne. Etyka pisania tekstów z AI wymaga choć częściowego zaciekawienia czytelnika.
Wpływ na ewolucję języka
Język nie jest tworem stałym. Zmienia się wraz ze zmianami w rzeczywistości jego użytkowników. Jeśli na co dzień korzystasz z LLMów przesiąkasz używanymi przez nie strukturami. Sztuczna inteligencja utrwala błędy językowe.
Etyczne treści ze sztuczną inteligencją
Potrzebujesz pomocy z ogarnięciem tekstów na stronę wygenerowanych przez AI? Chcesz, żeby pasowały do stylu firmy? Zadanie ma być wykonane etycznie? Zleć to mi. W temacie sztucznej inteligencji siedzę od początku popularności ChataGPT. Na poprawianiu tekstów wyplutych przez EjAj zjadłam zęby.
Treści, które wprowadzisz na stronę, będą naturalne, wartościowe dla czytelnika i ciekawe do czytania. Daj mi możliwość zaprezentowania próbki moich umiejętności.